Wątróbka w panierce
Składniki:
- sałatka obiadowa
- 1,2 kg wątróbki indyczej
Do panierki:
- 1 jajko
- 5 łyżek mąki
- mleko
- 3 ząbki świeżego czosnku
- bułka tarta
- sól, pieprz
Bardzo w naszym domu polubiliśmy wątróbkę, powiem nawet, że zostaliśmy trochę zmuszeni do jej polubienia gdyż organizm mojego starszego syna nie produkuje żelaza więc podaję mu jej w wersji mało inwazyjnej w jedzeniu. Moim zdaniem lepsze to niż jakiekolwiek chemiczne tabletkowe sposoby. No ale do rzeczy, robiłam ją do tej pory w sosie ale dziś stwierdziłam, że może jakoś ją urozmaicę. Nawet się nie spodziewałam, że wyjdzie taka pyszna :))))
Zakupy:
0,5 kg wątróbki indyczej - użyłam jej bo jest większa od tej z kurczaka i lepiej ja usmażyć w panierce koszt to ok.4,2 zł, 2,5 kg ziemniaków koszt ok. 4,50 zł one
są pakowane w siatkę właśnie po 2,5 kg. Sałatka opisana została w innym
poście na blogu.
Ziemniaki chyba wszyscy wiedzą jak gotować, ja gotuję ok. 30 min ale
najlepiej sprawdzić sobie widelcem czy są już gotowe. Wątróbkę zawsze po kupieniu wrzucam do miski do zimnej wody i chwilkę czekam potem ja płuczę. W indyczej nie ma za dużo odcinania więc robi się to szybciej. Moja panierka jest troszkę chyba inna niż te o których czytam na blogach bo ja ją robię tak:
Mieszam mleko, jajko, mąkę, czosnek zgnieciony, sól i pieprz razem. Robi się z tego takie lepkie ciasto. Bułkę tartą wysypuję na inny talerz. Wątróbkę w misce po odlaniu wody solę i dodaję troszkę pieprzu - w tej wersji wątróbka nie twardnieje. Płaty wątróbki maczam w cieście, później w bułce tartej i na oleju smażę ok 4 min. każdą ze stron pod przykryciem, oczywiście na małym ogniu żeby się dobrze usmażyła w środku.Smażę tylko po 2 szt. na osobę żeby zjeść na świeżo do obiadu ponieważ odgrzewana wątróbka bez sosu nie ma już tak fajnego smaku.
Podsumowanie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz